Parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Kamionce znajduje się na krańcu powiatu starogardzkiego i województwa pomorskiego. Warto zwrócić uwagę, że część jej terenów leży już w województwie kujawsko-pomorskim. Do parafii należą miejscowości: Kamionka, Rychława, Milewo, Twarda Góra, Głodowo, Rudawki, Gajewo Zabudowania, Osiny i częściowo Milewko. To młoda parafia. Powołana została dekretem ks. biskupa diecezjalnego Jana Bernarda Szlagi w dniu 12 maja 1992 roku (jako pierwsza w nowej diecezji pelplińskiej). Wcześniej jednak toczyło się także życie liturgiczne, dzięki istnieniu od 1938 roku kaplicy filialnej parafii z Nowego nad Wisłą, do której przyjeżdżali duszpasterze z Nowego, oraz dzięki istnieniu Ośrodka Duszpasterskiego z rezydującymi w Kamionce kapłanami - rektorami. Mimo młodego wieku wspólnoty, kierowało nią, przed ks. Andrzejem Talińskim, już trzech proboszczów: ks. Andrzej Bławat (do 1998 roku), ks. Grzegorz Flisikowski (do 2000 roku), ks. Andrzej Darznik (do 2002 roku). Pierwszy z nich, ksiądz Andrzej Bławat, zmierzył się z dużym zadaniem, jakim było wybudowanie kościoła i obiektów towarzyszących. Jak czytamy na stronach internetowych parafii, wiele osób wątpiło, czy mała, wiejska wspólnota będzie w stanie temu podołać. Jednak ks. Bławat potrafił zarazić swoim pragnieniem i aktywnością wielu. Podczas swojej pierwszej kolędy zbierał deklaracje pomocy finansowej lub przy różnorakich pracach - zgłaszało się wielu chętnych. Świątynia powstał w 1997 roku. Niestety, jej budowniczy, ks. proboszcz Andrzej Bławat, zmarł z powodu zawału serca 25 sierpnia 1998 roku. Kilka zdań o patronie. Andrzej Bobola żył w latach 1591-1657, był jezuitą, kaznodzieją i misjonarzem. Od 1652 r. był misjonarzem w Pińsku, otrzymał miano apostoła Pińszczyzny. Został zamordowany w Janowie Poleskim przez Kozaków podczas rzezi ludności katolickiej i żydowskiej. Papież Pius IX beatyfikował go w 1853 roku, a kanonizował go w 1938 roku papież Pius XI. Od 16 maja 2002 r. św. Andrzej Bobola jest patronem Polski. Wspomnienie świętego obchodzone jest w Polsce 16 maja, a w Kościele i u jezuitów 21 maja. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce Z ks. Andrzejem Talińskim, proboszczem parafii pw. św. Andrzeja Boboli rozmawia M. Jędrzyński - Parafia jest mała, ale dzieje się tu za sprawą księdza i mieszkańców naprawdę sporo. Choćby dla dzieci i młodzieży. - Trzeba mieć pomysł na aktywizowanie środowiska, a jako kapelan sportowy diecezji pelplińskiej zachęcam do uprawiania sportu, jest mi on bliski. Mamy Parafialny Uczniowski Klub Sportowy BONUM, w którym chłopcy oraz dziewczęta grają w piłkę nożną i siatkówkę. Gitara też mi pomaga w pracy duszpasterskiej, na pielgrzymkach. Skoro lubię na niej grać, to pomyślałem sobie, że warto zachęcić do tego także dzieci młodzież. Tak powstały zespoły, które uświetniają występami liturgie mszy świętych, uroczystości kościelne, występują też festynach rekreacyjnych. Poprzez dzieci chcę trafić do rodziców, bo gdy najmłodsi korzystają z oferty parafii, dorośli im przy tym pomagają, też stają się aktywni i włączają się do społecznych działań. - Niedaleko kościoła powstało kilka lat temu duże boisko piłkarskie im. Jana Pawła II. Jak wam się udało je zbudować? - Parafialny Uczniowski Klub Sportowy BONUM potrzebował odpowiedniej bazy do treningów, do rozgrywek. W miejscowych szkołach nie ma sal gimnastycznych, najbliższa jest w Smętowie Granicznym. To właśnie poprzez zaangażowanie się wielu mieszkańców, organizacji, samorządów Smętowo Graniczne i Nowego nad Wisłą powstało boisko. Klubowi udało się też pozyskać środki z Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży. - Problemów, jak to na wsi, zapewne nie brakuje. Dużo parafian ma kłopoty, choćby finansowe? - W naszej parafii jest naprawdę sporo osób dobrze zorganizowanych, które potrafią sobie radzić. Część z nich dojeżdża do pracy 100 km do Gdańska, albo do Bydgoszczy. Sąsiedztwo autostrady sprzyja szukaniu pracy daleko stąd. Bo praca na miejscu za 700-800 zł miesięcznie nie jest atrakcyjną ofertą. Ludzie po prostu biorą sprawy w swoje ręce. Jak jest sezon, to choćby jagody i grzyby zbierają, które sprzedają i też coś zarobią. Ważne, że chcą pracować. - Przeglądając stronę internetową parafii, czytając artykuły o życiu parafii, odnoszę wrażenie, że ksiądz proboszcz ciągle coś robi, ciągle coś organizuje. Może przydałby się wikary do pomocy? - Nasza parafia jest zbyt mała, liczy 1260 osób, więc wikarego nie będzie. Nie mam nawet nikogo, kto by mi gotował obiady. Często więc bazuje na kanapkach. Ale nie narzekam. Lubię pracować, a takie jedzenie nie jest czymś dla mnie nowym. W końcu byłem harcerzem i brałem udział w wielu pielgrzymkach. Grupy duszpasterskie W parafii istnieje wiele grup duszpasterskich. Są to: • rada ekonomiczna (13 osób) - organizuje zbiórki ofiar na inwestycje parafialne, • rada duszpasterska (10 osób) - koordynuje większość przedsięwzięć duszpasterskich rożnych grup parafialnych, • ministranci (30 osób), • dziewczęca służba liturgiczna (10 osób), • chór parafialny (20 osób), • zespół młodzieżowy FLORENTER (9 osób), • zespół młodzieżowy CENTENUM (6 osób), • Żywy Różaniec (40 osób), • Parafialny Uczniowski Klub Sportowy BONUM (30 osób) - systematyczne treningi w piłkę nożną (chłopcy) i siatkówkę (dziewczęta), • CARITAS (9 osób) - organizowanie zbiórek i imprez charytatywnych, • grupa pielgrzymkowa (uczestnicy pieszych pielgrzymek do Częstochowy i Piaseczna). O proboszczu parafii Ksiądz Andrzej Taliński (rocznik 1965) pochodzi z Nowego Miasta Lubawskiego. Zwany jest też "ksiądz Maradona". W rodzinnej miejscowości grał kiedyś, przez kilka lat, w IV-ligowym klubie Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Od dziecka był ministrantem, a także harcerzem. W latach 1984 - 1990 studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. Pracę magisterską "Dzieje parafii Nowe Miasto Lubawskie do 1772 roku" obronił na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po święceniach kapłańskich w Pelplinie, w 1990 roku, został skierowany do pracy duszpasterskiej w skarszewskiej parafii, gdzie inicjował pracę wielu grup przyparafialnych. Podobnie czynił było po przejściu w 1997 roku do parafii pw. Bożego Ciała w Tucholi. Ksiądz Andrzej Taliński został proboszczem w parafii Kamionka w październiku 2002 roku. Jest członkiem zarządu, działającego w gminie Smętowo Graniczne Stowarzyszenia Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych i Potrzebujących Wsparcia. Ponadto Jest honorowym dawcą krwi (oddał ponad 18 litrów krwi), a także zarejestrowanym potencjalnym dawcą szpiku kostnego. Liczba 1260 - tylu mieszkańców liczy obecnie Parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Kamionce, w gminie Smętowo Graniczne Źródło: Maciej Jędrzyński - POLSKA Dziennik Bałtycki