+ Parafia pw. sw. Andrzeja Boboli w Kamionce +
SPRAWY PARAFIALNE
Caritas
Cmentarz, pogrzeb
Duszpasterz
Kaplice
Kosciol
Ministranci
Nasz Patron
Pielgrzymki
Rada Parafialna
Sluzba liturgiczna
Wspolpracownicy parafialni
Zycie Sakramentalne
Zywy Roaniec
Archiwum
SPRAWY ŚRODOWISKOWE
Miejscowosci
Ochotnicza Straz Pozarna
Szkoly
PISANO O NAS
Archwium prasowe
GŁOS PARAFII NR 9
NR 8/2014


Z ŻYCIA PARAFII

Dzień 27 kwietnia 2014r. – w Uroczystość Miłosierdzia Bożego, którą to ustanowił Jan Paweł II, uczestniczyliśmy w wielkim wydarzeniu wyniesienia Go do godności świętych. Wielu naszych rodaków było w Rzymie czy miejscach związanych z naszym Papieżem. W naszej parafii również uczciliśmy ten Wielki Dzień - Publiczna Szkoła Podstawowa Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich im. bł. Jana Pawła II zaprezentowała o godz. 9.00 w Kościele Parafialnym w Kamionce widowisko słowno – muzyczne pt. „ Nie lękajcie się”. Następnie odbyła się uroczysta Msza Św. którą sprawował nasz ks. proboszcz Tadeusz Galikowski, a po Mszy Św. na placu przykościelnym posadziliśmy dąb na pamiątkę kanonizacji św. Jana Pawła II, poświęcony przez bpa Ryszarda Kasynę, który przywiozła nasza młodzież z Kościerzyny w Niedzielę Palmową.


MARYJNY MIESIĄC

Maj — miesiąc w sposób szczególny poświęcony Matce Bożej. W tych dniach w polskich kościołach codziennie odbywają się nabożeństwa majowe. Przyszło mi na myśl, że warto w tym miesiącu przypomnieć „Jasnogórskie Śluby Narodu”, napisane przez Prymasa Wyszyńskiego Możemy ten tekst odczytać nie tylko, jako swego rodzaju manifestację religijnej jedności narodu, ważnej w tamtych trudnych dla Kościoła w Polsce czasach, ale przede wszystkim, jako pewien program pracy duchowej: osobistej i wspólnotowej. Zawierzenia tego dokonali polscy biskupi 26 sierpnia 1956 r., w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. W tekście Jasnogórskich Ślubów czytamy m. in.: „Zwierciadło sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym. Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku. Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących (...) Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu i rozwiązłości. Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości i oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej”. Czytając dzisiaj te słowa, spróbujmy popatrzeć na nie w dwojaki sposób: jest to program pracy duchowej oraz zaproszenie, wezwanie do rachunku sumienia ze swojego życia wiary. W rachunku sumienia nie chodzi jednakże tylko o policzenie grzechów. Najpierw jesteśmy zaproszeni do tego, aby stanąć wobec Pana Boga i odkryć, przypomnieć sobie, jak bardzo On nas kocha. Dopiero w świetle Bożej miłości człowiek ma się zacząć mocować ze swoimi grzechami, nie wcześniej. Matka Boża jest Tą, która może pomóc w rozpoczęciu pracy nad sobą, w rachunku sumienia. Wszak w Litanii Loretańskiej wzywamy Jej pomocy jako „Wspomożycielki wiernych”. Obdarzając Maryję wieloma tytułami, w ten sposób wyrażamy nasze różne potrzeby i stan ducha, a także swoją aktualną sytuację życiową. Wszystkie te wezwania sprowadzają się do jednego: przyjść do Jezusa. Taka też jest rola Maryi w Kościele: prowadzić do Jezusa. W naszym polskim katolicyzmie Matka Boża już od wieków odgrywa bardzo ważną rolę, a Jasna Góra jest miejscem pielgrzymkowym znanym nie tylko w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju. W Polsce jest także wiele innych miejsc maryjnych: Gietrzwałd, Święta Lipka, Wambierzyce, Rokitno, Ludźmierz, Piekary, Kalwaria Zebrzydowska. W każdym z tych miejsc Maryja jest czczona pod innym tytułem. To jakby zwracanie uwagi na Jej różnorodną rolę w Kościele: Matka sprawiedliwości społecznej, Matka cierpliwie słuchająca, Królowa Rodzin, Matka Miłosierdzia. Do tych miejsc pielgrzymuje wielu ludzi szukających pomocy, otuchy i sił. Możemy więc powiedzieć, że Matka Jezusa jest obecna w wielu wymiarach naszego życia i w wielu sprawach. Jest to obecność dyskretna. Nowy Testament w niewielu miejscach mówi o Maryi. Jednak jest Ona obecna w najbardziej znaczących momentach życia Jezusa, a później, rodzącego się Kościoła. Oprócz historii narodzenia Jezusa w Betlejem, Maryja pojawia się u progu publicznej działalności swojego Syna podczas wesela w Kanie, wiemy także, że była (przynajmniej w niektórych miejscach) razem z Jezusem i apostołami podczas publicznej działalności. Towarzyszyła swojemu Synowi podczas drogi na Kalwarię. W końcu, mówią o tym Dzieje Apostolskie, towarzyszy uczniom w Wieczerniku. Nim to się stało, Maryja przeżyła wielkie cierpienie Matki obecnej przy umierającym dziecku. To cierpienie jest bliskie każdej matce, która stoi nad grobem swego dziecka... Ale ten ból i smutek zamienia się w radość w dzień Zmartwychwstania Jezusa. To kolejny znak, że zwycięża dobro, że Bóg w końcu zatriumfuje. Także wtedy, gdy po ludzku patrząc, wszystko stracone. Obecność Maryi w czasie publicznej misji Jezusa i także wśród apostołów jest przede wszystkim obecnością zatroskanej Matki. Tak było pewnego dnia kiedy Jezus przemawiał: „Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą” (Mt 12, 46-47). Można przypuszczać, że wtedy Ona nie za wiele mogła pojąć z tego, co mówił i robił Jej Syn, tym bardziej że inni, także Jej bliscy, sugerowali, iż Jezus nie jest normalny. Maryja uczestniczy w losie Jezusa, ale też rozważa w sercu to, co spotyka Ją samą i Jej bliskich. Ewangelia według Św. Łukasza w wielu miejscach podkreśla, że „Maryja rozważała w swoim sercu”. Ta postawa ma być postawą każdego ucznia Jezusa. Postawa Maryi to nie tylko postawa zawierzenia Panu Bogu w każdym momencie życia. „Rozważanie w sercu” oznacza mówienie Panu Bogu o różnych ludziach i wydarzeniach. Matka Jezusa jest obecna w każdym momencie życia Kościoła. Sobór Watykański II powie, że „Maryja wzięta do nieba (...) przez swe wielorakie wstawiennictwo ustawicznie wyjednuje nam dary zbawienia wiecznego. Dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa, póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny” (Konstytucja dogmatyczna o Kościele, n. 62). Prawdziwa duchowość maryjna naprowadza na Jezusa i Ewangelię zgodnie ze słowami „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Warto zaprosić Matkę Bożą, aby pomagała w formacji uczuć. Wszak nie na darmo słyszy się czasem, że „kobieta łagodzi obyczaje”. Ona wie, co znaczy radość i smutek, trwoga i zaufanie. O Maryi, za naszymi praojcami w wierze, możemy śmiało powiedzieć, że jest ona pierwszą chrześcijanką. Jej życie nie było łatwe, jej los jest podobny do losu wielu ludzi. Dlatego tym bardziej możemy Ją prosić o wstawiennictwo i orędownictwo w naszych różnych sprawach, problemach, prosić za ludzi, za cały świat. Oddając Jej cześć w tak wielu tytułach oznacza, że pragniemy ją zaprosić we wszystkie sfery naszego życia. A Ona przyprowadza nas do swego Syna, uczy nas kochać. Do tego przecież sprowadza się wiara w Boga. Do mnie samego najbardziej przemawia jeden tytuł: „Matka pięknej miłości”.
Kościół najpiękniejszy miesiąc poświęca Tej, która była najpiękniejszym Kwiatem ziemi. Maj, polski maj! Maj boćków rozklekotanych radosnym powrotem pod nasze strzechy; maj rozświergotanych skowronków, jaskółek i szpaków; maj rozkwitniętych polskich grusz, jabłoni, śliw, czeremch, bzów; maj ukwieconych łąk! Jakby cała ziemia polska Pani swojej i Królowej chciała nieść pierwociny swoich najcudowniejszych barw i woni. Biją dzwony, a lud gromadzi się tłumnie po świątyniach, by w litanijnych strofach wyśpiewać swoją duszę i przed ukochaną Matką wypłakać swoje troski. Ołtarze Maryi zasypane kwieciem coraz to nowym, bujniejszym. Jakby panował święty wyścig miłości ziemi i serc polskich. A kiedy buchnie pieśń: Pod Twą Obronę... O Pani Nasza, Orędowniczko Nasza, Pośredniczko Nasza, Pocieszycielko Nasza — to zda się, że znikają stropy świątyń i płynie pieśń ziemi jak woń kadzidła wprost do niebieskiej Matki. I tak jest wszędzie jak Polska długa i szeroka, po katedrach i wiejskich kościołach, po przydrożnych kapliczkach. U stóp swej Matki gromadzi się w majowe wieczory cała Polska i wszystkie jej dzieci, które proszą słowami św. Ludwika de Montforta: „Obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego, na moją Matkę i Panią. Z całym oddaniem i miłością powierzam i poświęcam Tobie moje ciało i moją duszę, wszystkie moja dobra wewnętrzne i zewnętrzne, a także zasługi moich dobrych uczynków przeszłych, teraźniejszych i przyszłych. Tobie zostawiam całkowite i pełne prawo dysponowania mną jak niewolnikiem oraz wszystkim, co do mnie należy, bez zastrzeżeń, według Twojego upodobania, na większą chwałę Bożą teraz i na wieki. Amen”.

Trzecia Niedziela Wielkanocna

Pierwsze czytanie: Dz 2, 14. 22-28 Bóg wskrzesił Jezusa zerwawszy więzy śmierci

Psalm responsoryjny: Ps 16 (15), 1-2a i 5. 7-8. 9-10.11 (R.: por. 11)

Drugie czytanie: 1 P 1, 17-21 Zostaliście wykupieni drogocenną krwią Chrystusa

Śpiew przed Ewangelią: por Łk 24, 32

Ewangelia: Łk 24, 13-35 Poznali Chrystusa przy łamaniu chleba

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Oto dwaj uczniowie Jezusa tego samego dnia, w pierwszy dzień tygodnia, byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy, Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem z Nazaretu, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że właśnie On miał wyzwolić Izraela. Teraz zaś po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Co więcej, niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: Były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje, Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli». Na to On rzekł do nich: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swojej chwały?» I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Katecheza z Emaus
Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu”. Dzisiejsza Ewangelia opisuje nam niezwykłe zdarzenie. Oto dwaj uczniowie Jezusa są w drodze do wsi Emaus. Jezus przybliżył się do nich, ale Go nie rozpoznali. Poznali Chrystusa dopiero przy łamaniu chleba. Na tę ikonę uczniów z Emaus wskazał nam św. Jan Paweł II w liście apostolskim „Mane nobiscum Domine” z 7 października 2004 r., w którym napisał, że „na naszej drodze, pełnej pytań, niepokojów, nieraz także bolesnych rozczarowań, Boski Wędrowiec nadal przyłącza się do nas i nam towarzyszy, prowadząc nas przez wyjaśnianie Pism do zrozumienia Bożych tajemnic. Kiedy spotkanie staje się pełne, miejsce światła słowa zajmuje światło płynące z «Chleba życia», przez który Chrystus wypełnia w najdoskonalszy sposób swą obietnicę, że «będzie z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (por. Mt 28, 20)” (n. 2). Św. Jan Paweł II przypomina nam również, że „«łamanie chleba» – jak początkowo nazywano Eucharystię – od zawsze jest w centrum życia Kościoła. (...) W Eucharystii przyjmujemy Jego samego jako «chleb żywy, który zstąpił z nieba» (J 6, 51), a z Nim otrzymujemy zadatek życia wiecznego, który daje nam przedsmak wieczystej uczty w niebiańskim Jeruzalem” (n. 3).
Dzisiejsza Ewangelia jest wielką katechezą dla naszego życia duchowego. Idąc swoimi codziennymi drogami, musimy zapytać siebie o swoją więź z Jezusem. Czy potrafię rozpoznać Jezusa, który jest przy mnie, kroczy ze mną przez życie? Jakie miejsce w moim życiu zajmuje Eucharystia? Czy spotykam się z Jezusem w niedzielę i uroczystości przy „łamaniu chleba”, na Mszy św.? Moje życie powinno być stałym rozpoznawaniem Jezusa i spotykaniem się z Nim przy „łamaniu chleba”. Powinno być eucharystyczne, to także znaczy pełne miłości, oddania i ofiarności wobec innych. Tego uczy nas Jezus. (Ks. Mariusz Frukacz)

Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!

3 maja Kościół katolicki w Polsce obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Nawiązuje ona do ważnych wydarzeń z historii Polski: obrony Jasnej Góry przed Szwedami w 1655 r., ślubów króla Jana Kazimierza - powierzenia królestwa opiece Matki Bożej, a także do uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Święto zostało ustanowione na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Oficjalnie święto obchodzone jest od 1923 r. W 1920 r. zatwierdził je dla Kościoła w Polsce papież Benedykt XV. Po reformie liturgicznej w 1969 r. święto zostało podniesione do rangi uroczystości. Święto wyraża wiarę Narodu w szczególną opiekę Bożą, jakiej Polacy doświadczali i doświadczają za pośrednictwem Maryi. Jej kult jako Królowej Polski jest bardzo stary. Przykładem może być „Bogurodzica”, najstarsza polska pieśń religijna, która przez wieki pełniła rolę narodowego hymnu. W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej król Jan Kazimierz złożył uroczyste Śluby, w których m.in. zobowiązywał się szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów. Temu uroczystemu wydarzeniu towarzyszyło odśpiewanie litanii do Najświętszej Panny. Nuncjusz apostolski dodał do tej modlitwy wezwanie „Królowo Korony Polskiej, módl się za nami”, które zgromadzeni biskupi i senatorowie trzykrotnie powtórzyli. Szczególne związanie kultu Maryi, Królowej Korony Polskiej, z Jasną Górą nastąpiło 8 września 1717 r., kiedy to dokonano koronacji jasnogórskiego obrazu, co uznano za koronację Maryi na Królową Polski. Wezwanie „Królowo Polski” zostało na stałe wpisane do litanii loretańskiej w 1908 r., kiedy zezwolił na to papież Pius X. W tym samym roku ustanowił on też święto Królowej Polski dla diecezji lwowskiej. Po uzyskaniu niepodległości przez Polskę biskupi zwrócili się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o rozszerzenie tego święta na cały kraj. Jako datę zaproponowano dzień 3 maja, na pamiątkę pierwszej polskiej Konstytucji, która realizowała część ślubowań króla Jana Kazimierza. Święto zatwierdzone zostało oficjalnie w 1920 r. przez papieża Benedykta XV. W 300. rocznicę królewskich ślubów, nową ich wersję opracował przebywający wówczas w miejscu internowania Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Jasnogórskie Śluby Narodu - po uwolnieniu Prymasa - złożył uroczyście na Jasnej Górze Episkopat Polski 26 sierpnia 1956 r. w uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej w obecności miliona wiernych. 10 lat później, 3 maja 1966 r. tam właśnie odbyły się centralne uroczystości milenijne chrztu Polski. Dokonano wówczas aktu zawierzenia Matce Bożej i powierzenia narodu polskiego Jej opiece na kolejne 1000 lat.


Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!
Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
Ociemniałym podaj rękę,
niewytrwałym skracaj mękę,
Twe Królestwo weź w porękę, Maryjo!

Gdyś pod krzyżem Syna stała, Maryjo!
Tyleż, Matko, wycierpiała, Maryjo!
Przez Twego Syna konanie
Uproś sercom zmartwychwstanie,
W ojców wierze daj wytrwanie, Maryjo!

Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!
Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
Miej w opiece naród cały,
Który żyje dla Twej chwały,
Niech rozwija się wspaniały, Maryjo!

OGŁOSZENIA PARAFIALNE

1. Przez cały miesiąc maj po Mszach Św. będziemy modlić się do Matki Bożej Litanią Loretańską, a w niedzielę po Mszy św. o godz. 10.30.
2. Zbliża się nasz odpust parafialny ku czci św. Andrzeja Boboli – Msza Św. odpustowa będzie już w wigilię uroczystości – 15 maja o godz. 17.00. Serdecznie zapraszam wszystkich parafian i gości.


Dodane przez parafia dnia May 07 2014 22:58:46 1210 Czytań · Drukuj
TU WARTO ZAJRZEĆ
www.vatican.va
www.episkopat.pl
www.radioglos.pl
www.diecezja-pelplin.pl
www.caritas.pelplin.pl
www.pielgrzym.pelplin.pl
www.pelplin.ksm.org.pl
www.opoka.org.pl
www.e.kai.pl
www.niedziela.pl
www.goscniedzielny.pl
mlodziez.pelplin.diecezja
ministranci.pelplin.diecezja
www.hli.org.pl
www.kociewiacy.pl
www.kociewiak.pl
www.smetowo.pl
www.bip.gminanowe.pl
www.miasto-nowe.com
www.mateusz.pl
www.amen.pl
www.katolik.pl
www.wiara.pl
www.biblia.pl
www.biblioteka.natan.pl
www.spiewnik.com
www.lednica2000.pl
www.dzielo.pl
www.rodzina.org.pl
www.pieszapielgrzymka.pl
sanktuarium-piaseczno.pl
www.parafiada.pl
www.wikipedia.org
www.ludio.pl
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.